piątek, 31 stycznia 2014

Bulimia to choroba, z którą trzeba walczyć.

Hej kochani!
Nie było mnie tutaj już bardzo długo. Ktoś z Was, czytając regularnie mojego bloga wie dlaczego mnie nie było, a innych zapraszam do poprzednich notek. Wszystko opowiem w kolejnym poście, bo dzisiaj chciałam poruszyć inny temat.
Ostatnio czytam coraz więcej książek. Książki to moja pasja, mania i miłość. Jestem książkoholiczką, tak! Uwielbiam książki kupować, recenzować, czytać, oglądać i wszystko co z nimi związane. Planuję książkowy filmik, czyli zbiorową recenzję kilku książek. Jednak wszystko w swoim czasie. Najpierw czekam na aparat i laptopa, a następnie zabieram się za ostre naprawianie mojego kanału na Youtubie, którego znajdziecie TUTAAAJ.
Lubię czytać książki, o których coś wiem. Recenzje i polecanie innych osób to jest to! Już raz kupiłam w ciemno i książka leży i płacze, bo Madzia jej nie chce przeczytać. Tak właśnie moim sposobem 'szukamy sprawdzonych książek' znalazłam 'Dziennik Bulimiczki'.

INFORMACJE
Autor: Elisabeth ZöllerBrigitte Kolloch
Wydawnictwo: Ossolineum
Liczba stron: 136
Data wydania: 2006
Kategoria: literatura dziecięca/młodzieżowa

Książkę pochłonęłam w kilka godzin z przerwami. Opowiada o Izie, nastolatce, która nie ma łatwej sytuacji w domu. Jest nieakceptowana w rodzinie, szkole i codziennym życiu przez swój rozmiar. Postanowiła się zmienić na dobre. Chciała być idealna- ładna, mądra, lubiana, akceptowana i kochana przez rodzinę, znajomych. Początkowo idzie jej to dobrze. Chociaż nie popieram jej metody, to Iza widzi zmiany i jest szczęśliwa. Niestety przez stres wpada w błędne koło obżarstwa i wymiotów. Mimo wszystko nie dopuszcza do siebie myśli, że jest chora. Pozwala sobie pomóc, kiedy zostaje przyłapana na kradzieży. Droga do wyzdrowienia jest długa, kręta i wąska. Musi przejść przez długi tunel, jednak w każdym tunelu widać światło.


Gorąco zachęcam do przeczytania tej książki. Kiedy przeczytałam ostatnie zdania książki, siedziałam wpatrując się w ścianę i myśląc o Izie i jej problemie. Wzruszająca, smutna i przerażająca powieść, którą powinna przeczytać każda nastolatka. Tak, ty też!

niedziela, 19 stycznia 2014

TINYCHAT

Hejhejhej!
Wpadam, żeby pokazać Wam kochani link! A więc startujemy o 18! Także wpadajcie tutaaaaaaaj. Razem z Mają mamy nadzieję, że troszkę Was będzie :))

sobota, 18 stycznia 2014

♥ Haul!

Heeej ♥
Witam Was serdecznie w pięknym 2 tygodniowym czasie dni wolnych. Otóż rozpoczęły się u mnie ferie! Tak ogromnie się cieszę i tak ogromnie nie mogę uwierzyć w to, że nie muszę się uczyć na poniedziałek. To cudowne uczucie ♥ ♥ ♥
Dzisiaj mam dla Was haul ubraniowo-kosmetyczno-gadżetowy, haha. Wczoraj wybrałam się z moją kochaną przyjaciółką Oliwią na zakupy i troszkę rzeczy wpadło w moje łapki! :) Dodatkowo już jakiś czas temu odwiedziłyśmy z mamą drogerię Hebe i tam również coś kupiłam :) Przyznam, że drogeria Hebe jest chyba moją ulubioną drogerią :) Na wczorajszych zakupach głównie szukałam czegoś na wyjazd. Jaki wyjazd? We wtorek o 5.00 nad ranem mamy samolot do Egiptu, lecimy na tydzień. Ogromnie się cieszę. Moja rodzina wraz ze mną nigdy nie była zwolennikiem zimna, nart czy łyżw. Ja lubię sobie pojeździć na nartach, a nawet miałam w planach snowboard, ale niestety problemy zdrowotne pokrzyżowały mi plany. W tym roku postanowiliśmy wygrzać dupki, haha! Już nie mogę się doczekać i powoli planuję już wszystko. Lecimy ze znajomymi, więc myślę, że nie będzie nudno :) Rzeczy  głównie kupowałam właśnie na ten wyjazd.

Zacznijmy od Hebe, były tam fajne przeceny! :) Ja załapałam się na jedną, ale o tym niżej.


1.  Krem Nivea na noc- nigdy nie miałam kremów z Nivea, ale kiedy ostatnio byłam w Hebe to wszystkie kremy z tej firmy były przecenione z 20 zł na 10 zł. Kiedy to zobaczyłam to było takie 'wow' muszę z tego skorzystać. 2 kremy w cenie jednego? Poproszę. Następnie się dowiedziałam, że jak kupimy min. 3 rzeczy o łącznej sumie przekraczającej 30 zł to z firmy Nivea to dostaniemy piankę również z tej firmy gratis. Kolejne 'wow'. Słodkie oczka i mamo zgódź się ♥    
                                                                                                         Cena: 10 zł-przecena z 20 zł
2.

Tutaj jest to również krem z Nivea, ponieważ jak wspominałam chciałam skorzystać z tego rabatu. Jest to krem na dzień i jest świetny naprawdę! ♥ Ślicznie pachnie i świetnie nawilża naszą skórę :)
                                                                                                       Cena: 10 zł = przecena z 20 zł


3. Któż nie kocha tych żeli? Kto nie pokochał choć jednego zapachu? No błagam! To cudo ♥ Uwielbiam te żele pod prysznic, każdemu je polecam.
                                                                              Niestety nie pamiętam ceny, ale mniej niż 10 zł.


3. Nivea tonik micelarny skóra wrażliwa 200 ml. Bardzo fajne, na razie nie używałam go zbyt dużo.
                                                                                                        Cena: 10 zł


4. Eveline, odżywka  SOS dla kruchych i łamliwych paznokci. To jest cuuuudo ♥ pojawi się w ulubieńcach.
                                                                                                               Cena: 11 zł


6. No i ta pianka. Jest bomboooowa ♥ Będzie w ulubieńcaach :)


7. Nie mogło zabraknąć mnie w Empiku! ♥ Już długo polowałam na tą książkę i już nie mogę się doczekać, aż ją przeczytam. Myślę, że pojawi się recenzja.
                                                                                                               Cena: 29.90



8. Pretty Little Liars II- przeczytałam część pierwszą w kilka dni, a raczej kilka wieczorów. Oglądam serial i jestem zakochana i w książkach, i w serialu. Kto nie zna, niech się zapozna. Warto! ♥
                                                                                                                     Cena: 29.90


9. H&M - kosmetyczka / 10zł , wypełniacz/ 6.90 (chyba)


10. Tutaj głównie chciałam pokazać Wam mój nowy kardigan. Bardzo chciałam coś takiego zdobyć i w końcu mi się udało! :) Jest on z h&m'u za 39.90 o ile się nie mylę. Jeśli chodzi o pozostałą część odzieży (haha), którą mam na sobie to: koszulka-terranova, spódniczka- h&m, rajtuzy- pepco, czerwona bransoletka-pepco.


11. Koszulka-T-shirt-mgiełka, h&m, boska ♥ Kosztowała 59.90, ale naprawdę warto wydać na tą śliczną koszulkę ♥


12. Spodenki-h&m- są prześwietne i śliczne ♥ Wysoki stan i wstawka skórzana z przodu, a tył materiałowy to idealny pomysł dla mnie. W połączeniu z koszulką-mgiełką... Bosko ♥ około 60, 70 zł

I to tyle jeśli chodzi o zakupy. Mam nadzieję, że haule w moim wykonaniu Wam się podobają!
Mam dla Was parę informacji. Otóż, aparat wylądował w szpitalu, zajmują się nim lekarze, którym uda się go uratować, dlatego już za ponad tydzień wróci do domku! Obiecuję filmik, a przede wszystkim zdjęcia! :)
Druga informacja to TINYCHAT! Razem z kochaną Mają z bloga klik, postanowiłyśmy zorganizować taki chat, abyśmy mogli jakoś.. nawiązać kontakt? Mam nadzieję, że kilka osób wpadnie! Odbędzie się on dzisiaj, bo jest 00.18 (niedziela) i nie mogę się doczekać! O godzinie 18.00 ruszamy, a wcześniej podamy link. Mam nadzieję, że do zobaczenia. Pa ♥

niedziela, 12 stycznia 2014

♥ Tag- 100 pytań, których nikt nie zadaje!

Hejjjj ;*
Dzisiaj przychodzę do Was z tagiem, ponieważ zauważyłam dość śmieszny tag pt. '100 pytań, których nikt nie zadaje'. Ja skrócę ten tag, ponieważ wydaje mi się, że będzie on za długi, jeśli odpowiem na wszystkie pytania. Myślę, że w ten sposób Wy poznacie mnie lepiej (czy tego chcecie, czy tego nie chcecie... żartuję) i być może pokaże się jakiś malutki uśmieszek na waszej twarzy! Co byłoby dla mnie miłe. ;)  Zaczynamy!

1. Najlepsza rzecz jaka Ci się przytrafiła w życiu? 
Hm... Myślę, że poznanie moich przyjaciół to coś pięknego. Jest wiele takich rzeczy, ale może nie będę ich tutaj pisać, przepraszam.
2. Śpisz przy zamkniętej czy otwartej szafie? 
Zamkniętej, haha.
3. Czy zabierasz szampony i odżywki z hotelu? 
Nie, nigdy mi się to nie przytrafiło.
4. Czy musisz być cała przykryta w nocy kołdrą? 
To zależy od mojego 'widzi mi się', ale ostatnio śpię przykryta po samą brodę, jednak zawsze mam na wierzchu nogi.
5. Czy kiedykolwiek ukradłaś znak drogowy? 
Hahah, niee!
6. Czy wycinasz kupony, ale później zapominasz z nich skorzystać? 
Tak, często, a chyba nawet zawsze tak jest.
7. Czy wolałabyś być zaatakowana przez niedźwiedzia, czy przez rój pszczół? 
Wybieram niedźwiedzia.
8. Czy lubisz używać karteczki naklejane?
Nie przepadam, bo mają strasznie słaby ten klej.
9. Czy masz piegi? 
Nie.
10. Czy wkurza się coś co niekoniecznie denerwuje innych? 
Tylko jak jestem niewyspana, hahah.
11. Czy zawsze uśmiechasz się do zdjęć? 
Oczywiście, że nie.
12. Czy kiedykolwiek liczyłaś swoje kroki podczas spaceru?
Raczej nie, jedynie schody.
13. Czy kiedykolwiek załatwiłaś się w krzakach? 
Tak, kiedyś chyba coś takiego było.
14. Czy kiedykolwiek robiłaś  grubszą sprawę w krzakach? 
Haha, nie.
15. Czy kiedykolwiek tańczyłaś bez muzyki?
Tak.
16. Czy gryziesz swoje ołówki/długopisy?
Tak, baardzo często.
17. Z iloma osobami spałaś w tym tygodniu?1
0.
18. Jaki jest rozmiar twojego łóżka? 
Dwuosobowe.
19. Piosenka tygodnia? 
Ja mam trzy: 1. Demi Lovato- Let it go, Pearl Jam-Sirens, Ariana Grande-Piano.
20. Co pijesz najczęściej do obiadu?
Sok albo wodę.
21. Czy kiedykolwiek pozowałaś nago do magazynu? 
Nie.
22. Czy potrafisz wymienić olej w samochodzie?
Nie.
23. Czy jesteś leniwa?
Strasznie.
24. Tęsknisz za kimś teraz? 
Tęsknię.
25. Czy chcesz mieć dzieci? 
Tak.
26. Najlepsze miejsce na kominek? 
Salon lub sypialnia.
27. Wolisz czarne czy zielone oliwki? 
Zielone.
28. DJ czy zespół na weselu? 
W sumie sama nie wiem, ale raczej DJ.
29. Gorąca czy zimna herbata? 
Gorąca!
30. Cukier czy słodzik? 
Cukier.
31. Jak dobrze potrafisz pływać?
Nie topię się i umiem nurkować, więc raczej okej.
32. Czy kiedykolwiek płakałaś ze szczęścia?
Tak.
33. Czy umiesz zwinąć język w rurkę?
Umiem.
34. Czy brałaś lekcje tańca? 
Tak, jak byłam mała.
35. Orzeszki czy nasiona słonecznika?
Nasiona słonecznika.
36. Nike czy adidas? 
Nike.
37. Superpharm, Natura, Rossman? 
Wszystkie są świetne, nie wiem co wybrać.. :(
38. Czy nosisz szlafrok?
Tak.
39. Czy nosisz kapcie? 
Tak.
40. Czy wierzysz w duchy? 
Nie.
41. Ulubione ciasto owocowe? 
Ciasto owocowe? Ja kocham większość ciast i tortów.
42. Czy jesteś uparta? 
Trochę.
43. Czy oglądałaś kiedyś seriale? 
Dalej oglądam.
44. Ulubiony rodzaj kanapki? 
Nutella/serek Almette/ser,sałata,ogórek,sos/tosty
45. Co najbardziej lubisz jeść na śniadanie? 
Obiad, hahah, sama nie wiem.
46. Kiedy chodzisz spać? 
W tygodniu o 23 (staram się) w weekendy najczęściej nie kładę się przed 24.
47. Czy kiedykolwiek jadłaś pierogi? 
Tak.
48. Czy święta są dla Ciebie stresujące? 
Nie.
49. Czy lubisz tańczyć w aucie? 
Tak.
50. Czy śpiewasz pod prysznicem?
Zawsze.

Tak jak wcześniej wspomniałam, ja ten tag skróciłam, bo jednak 100 pytań na post to trochę za dużo. Mam nadzieję, że post Wam się spodobał i każdego zapraszam do zrobienia tego tagu.

Oficjalnie taguję: (hahahah) 

To by było na tyle, papa ♥ 


środa, 8 stycznia 2014

Warto poćwiczyć! Akcja Ciałowe Porządki!

Witajcie!
Dzisiaj chciałam poruszyć temat sportu. W szkole nie udzielam się sportowo, ponieważ jestem zwolniona z wf'u, z przyczyn zdrowotnych. Postanowiłam więc, iż będę ćwiczyła w domu! Zachęciła mnie również moja przyjaciółka Olivka, która będąc u mnie, ćwiczyła i nie dość, że zainteresowało mnie to, to jeszcze spodobało mi się to! Wcześniej sama zdecydowałam się zacząć ćwiczyć, a o czym mówię? 
Chodzi mi tutaj głównie o mój brzuch. Zawsze marzyłam o brzuchu z zarysem mięśni, no błagam, chyba każdy nie poskarżył by się na taki brzusio! Na samym początku, tak jak wspomniałam ćwiczyłam zwykłe brzuszki. Zaczęłam od 100, a każdego kolejnego dnia dokładałam trochę więcej. Szczerze? Musiałabym czekać x czasu na mój wymarzony brzuch! A nie o to mi chodzi. Chciałabym szybkiego, no dobra, w miarę szybkiego efektu. I to właśnie Olivia wciągnęła mnie w ćwiczenia z... boską Mel B! Znajdziecie ją na youtubie. Zobaczycie mnóstwo filmików z jej udziałem. Ćwiczenia nie tylko na brzuch, ale również na pupę, uda, ramiona, łydki, klatkę piersiową i pewnie wiele innych. Dodatkowo są edycje gdzie pokazuje co ciekawego możemy zjeść, ćwicząc razem z nią. Jeżeli chcecie z nią ćwiczyć, to musicie przygotować się na porządny wycisk! Już po pierwszym dniu ćwiczeń na brzuch, nie mogłam się porządnie przeciągnąć, ponieważ miałam ogromne zakwasy!

Jeżeli nie chcesz ćwiczyć sama, lub chciałabyś/chciałbyś widzieć efekty bez ćwiczeń...

Polecam zagonić do ćwiczeń przyjaciółkę, mamę, babcię, ciocię, koleżankę, siostrę, brata, kogoś kto jest nam bliski, na kogo możemy liczyć i kogoś z kim będziesz wymieniać się swoimi emocjami! To pomaga! Ja ćwiczę z przyjaciółką i z mamą.

Warto ćwiczyć minimum 3 razy w tygodniu, czyli na przykład: piątek, sobota i niedziela. Te dni są wolne od szkoły i mamy o wiele więcej czasu. Ja staram się ćwiczyć codziennie, ale wiadomo-nie zawsze mi się udaje.
Mimo wszystko widzę już minimalne efekty, mój brzuch jest coraz twardszy, a jego kształt jest lepszy. To tylko 10-15 minut! Tak, dobrze przeczytałeś! 10 minut tragicznej męki, sam się przekonaj! Ale myślę, że warto. Już za niedługo (Madzia co ty mówisz) będą wakacje. Bliżej jak dalej. Warto już zabrać się za ciałowe porządki!

Mam zamiar zrobić kilka takich postów z serii 'Ciałowe porządki!'. Następna notka już wkrótce!

Dla każdego, nic trudnego! 





Do następnej notki kochani! ♥ 

niedziela, 5 stycznia 2014

ULUBIEŃCY OSTATNICH MIESIĘCY!

Hej Wszystkim!
Na samym wstępie chciałabym Wam okazać jaka jestem szczęśliwa, że na blogu wybiło ponad 22 000 wejść! To dla mnie ogromny sukces. Mimo, iż nie było mnie tutaj zbyt często, to i tak statystyka rosła! To coś cudownego, kiedy widzimy, że nasza praca nie idzie na marne. Bardzo Wam za to dziękuję! Jest Was tutaj ponad 220! To coś pięknego! ♥
Dzisiaj mam dla Was 'Ulubieńców Miesiąca'. Jeszcze nigdy nie robiłam takiej notki, dlatego za wszystkie błędy przepraszam. Jeśli zauważycie coś błędnego-piszcie na dole! :) Również od razu przepraszam za jakość zdjęć, ale robiłam je przed chwilą (a jest godzina 23:03) i to telefonem, więc rewelacji nie ma.. Musicie mi wybaczyć!


1. Biżuteria- ostatnio byłam w Pepco i otwarcie stwierdzam, że jest to prześwietny sklep! Uwielbiam go! Ceny są tam aż śmieszne! Jak tylko będzie dostawa, a to już niedługo to pędzę tam do sklepu. Jak byłam tam ostatnio, to kupiłam sobie dwie bransoletki. Są przecudowne i bardzo się cieszę, że je kupiłam. Zakładam je praktycznie do każdej stylizacji. Myślę, że jeszcze znajdziecie je w Pepco!
Pepco: 4.99/szt.


2. Książki- Wybrałam dla Was 'Piątą Falę', ponieważ uważam, że jest to najlepsza książka jaką czytałam.  Książka jest naprawdę boska, uwielbiam ją całym sercem! 
Empik: 34.90



3. Jedzenie- Ostatnio jestem zakochana w jogurcie- Fantasia! Najlepszy chyba jest z płatkami w czekoladzie i z jagodami. Kocham!
Każdy sklep spożywczy-1.99


4.  Kosmetyki- Jest to odżywka z Gliss Kur z Schwarzkopfa i powiem Wam, że ta odżywka jest boska! Jest ona bez spłukiwania, co trochę mnie zmartwiło to, ponieważ ja zawsze po takich odżywkach mam tłuste włosy. A tutaj? Nic! Włosy błyszczące, pięknie pachnące, milutkie, miękkie i.. nie wiem co dobrego mogę jeszcze dodać! 
Każda drogeria- ok. 20 zł 


5.  Kosmetyki- jest to peeling z Garniera, ale dla mnie jest to bardziej żel myjący do twarzy. Tak czy siak uwielbiam to! Doskonale działa na wszystkie niedoskonałości, a gąbeczka która jest załączona w tym produkcie to coś pięknego! Ja to pokochałam całym moim serduchem i jak nic innego mnie nie zainteresuje to na pewno do tego wrócę! 
Real-ok.20 zł 


6. Kosmetyk- Mascara Maybelline New York The One by One Vollum Express- To jest boskie! Tusz do rzęs, który pięknie wydłuża i pogrubia nasze rzęsy. Jedyny minus- potrafi skleić nasze rzęsy, jednak można sobie z tym poradzić. :) 
Super -Pharm- ok.20 zł 

A teraz chciałam Wam pokazać rzeczy, które kupiłam dzisiaj. Taki mini haul! :)


Czapka- h&m/40 zł 


Torebka- h&m/ 80 zł 


Książka-Empik/34.90 zł 


I to by było na tyle w tej notce, mam nadzieję, że nie przesadziłam i wytrwaliście do końca! Napiszcie mi, czy podobają się Wam takie posty i do zobaczenia w następnej notce!!!

piątek, 3 stycznia 2014

HAPPY NEW YEAR!

Hej Wszystkim! ♥
Dzisiaj jest pierwsza notka w 2014 roku! Bardzo chciałam napisać jeszcze do Was w 2013 roku, ale niestety nie miałam jak, ponieważ pojechaliśmy rodziną do Chorwacji na Sylwestra, gdyż stwierdziliśmy, że chcemy spędzić tą noc razem, spokojnie, tak rodzinnie. Wszystko wyszło świetnie, i chociaż nie bawiliśmy się do 6 nad ranem, to i tak było fantastycznie. Nie brakowało śmiechu, sztucznych ogni, telewizora i... ciepła rodzinnego.
Bardzo chciałam napisać do Was życzenia sylwestrowe, ale niestety nie mamy założonego tam (bo nie wiem czy wiecie, ale mamy tam domek, nie nie chwalę się, ani nic z tych rzeczy..) internetu i próbowałam się podłączyć do jednej restauracji (zła ja) i nawet mi się udało (buahahha), ale niestety mieli jakąś awarię i nie udało mi się nawet wejść na stronę bloggera. Niestety, nic nie mogłam na to poradzić. Mimo iż mamy już 2014 rok, to życzę Wam wszystkim, aby ten okres 366 dni był dla Was najlepszym okresem! By ten rok był lepszy od 2013 roku. Byście się czuli spełnieni, szczęśliwi i... zadowoleni w swoim życiu.
Jeśli chodzi o rok 2013 to był on dla mnie naprawdę świetny. Wiele się w nim wydarzyło co na pewno zostanie w mojej pamięci.   A jeśli chodzi o plany/postanowienia na ten rok.. Niby stwierdzam, że żyję spontanicznie, nic nie planuję.. Ale w sumie mogę coś planować, postanawiać, marzyć.. To dość fajne. Jeśli chcecie to zrobię notkę o moich postanowieniach na ten rok.
Chciałabym również zadbać o bloga, chciałabym aby ten blog kwitnął, żeby przelewały się w nim posty. Mam mnóstwo pomysłów i dzisiaj lub jutro będzie jeszcze jedna notka. Niestety samym słowem 'chcę' nic nie zdziałam.
 |sweterek/Zara|koszula/h&m|spodnie/?|

Tutaj zdjęcia z moją przyjaciółką Oliwką! ♥
Chciałabym zorganizować Tinychat w najbliższym czasie, co Wy na to? Obawiam się, że dostępna byłaby tylko 1 osoba, czyli ja..

Weszlibyście na Tinychat? Jak spędziliście Sylwestra?