środa, 8 stycznia 2014

Warto poćwiczyć! Akcja Ciałowe Porządki!

Witajcie!
Dzisiaj chciałam poruszyć temat sportu. W szkole nie udzielam się sportowo, ponieważ jestem zwolniona z wf'u, z przyczyn zdrowotnych. Postanowiłam więc, iż będę ćwiczyła w domu! Zachęciła mnie również moja przyjaciółka Olivka, która będąc u mnie, ćwiczyła i nie dość, że zainteresowało mnie to, to jeszcze spodobało mi się to! Wcześniej sama zdecydowałam się zacząć ćwiczyć, a o czym mówię? 
Chodzi mi tutaj głównie o mój brzuch. Zawsze marzyłam o brzuchu z zarysem mięśni, no błagam, chyba każdy nie poskarżył by się na taki brzusio! Na samym początku, tak jak wspomniałam ćwiczyłam zwykłe brzuszki. Zaczęłam od 100, a każdego kolejnego dnia dokładałam trochę więcej. Szczerze? Musiałabym czekać x czasu na mój wymarzony brzuch! A nie o to mi chodzi. Chciałabym szybkiego, no dobra, w miarę szybkiego efektu. I to właśnie Olivia wciągnęła mnie w ćwiczenia z... boską Mel B! Znajdziecie ją na youtubie. Zobaczycie mnóstwo filmików z jej udziałem. Ćwiczenia nie tylko na brzuch, ale również na pupę, uda, ramiona, łydki, klatkę piersiową i pewnie wiele innych. Dodatkowo są edycje gdzie pokazuje co ciekawego możemy zjeść, ćwicząc razem z nią. Jeżeli chcecie z nią ćwiczyć, to musicie przygotować się na porządny wycisk! Już po pierwszym dniu ćwiczeń na brzuch, nie mogłam się porządnie przeciągnąć, ponieważ miałam ogromne zakwasy!

Jeżeli nie chcesz ćwiczyć sama, lub chciałabyś/chciałbyś widzieć efekty bez ćwiczeń...

Polecam zagonić do ćwiczeń przyjaciółkę, mamę, babcię, ciocię, koleżankę, siostrę, brata, kogoś kto jest nam bliski, na kogo możemy liczyć i kogoś z kim będziesz wymieniać się swoimi emocjami! To pomaga! Ja ćwiczę z przyjaciółką i z mamą.

Warto ćwiczyć minimum 3 razy w tygodniu, czyli na przykład: piątek, sobota i niedziela. Te dni są wolne od szkoły i mamy o wiele więcej czasu. Ja staram się ćwiczyć codziennie, ale wiadomo-nie zawsze mi się udaje.
Mimo wszystko widzę już minimalne efekty, mój brzuch jest coraz twardszy, a jego kształt jest lepszy. To tylko 10-15 minut! Tak, dobrze przeczytałeś! 10 minut tragicznej męki, sam się przekonaj! Ale myślę, że warto. Już za niedługo (Madzia co ty mówisz) będą wakacje. Bliżej jak dalej. Warto już zabrać się za ciałowe porządki!

Mam zamiar zrobić kilka takich postów z serii 'Ciałowe porządki!'. Następna notka już wkrótce!

Dla każdego, nic trudnego! 





Do następnej notki kochani! ♥ 

10 komentarzy:

  1. Ka zaczęłam wczoraj ćwicZyć :) Fajne obrazki !

    niikablog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też ćwiczyłam z Mel-B ale przestałam i znowu muszę się wziąć do roboty. Jest świetna! :)

    meyssely.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Superr! Ja zaczynam znowu z 45 minutami już niedługo :))

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawy post, tylko czas się zmobilizować :D

    Klikniesz w link Sheinside? PROSZĘ I DZIĘKUJĘ ♥
    http://ogrodniczkaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tam, pewnie jesteś chuda ! :)

    zapraszam http://the-fight-for-a-dream.blogspot.com/ <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Super !
    Proszę cię o nastepne notki z ćwiczeniami ! :)
    Mam pomysł i myślę , że ci też się spodoba ;)
    Może zrób filmik jak ćwiczysz , bo ja che z tb :)
    może poćwiczymy razem :) Zrób filmik jak ćwiczysz <3 ♥ .

    OdpowiedzUsuń
  7. filmik jak ćwiczysz<3

    OdpowiedzUsuń
  8. Daj linka z tej Mel-B z yt czy z czegoś tam xD
    z jakich jej porad ty ćwiczysz ? Podaj linki xd :D .

    OdpowiedzUsuń
  9. też mam zamiar zacząć ćwiczyć, a ty naprawdę pomagasz *-*
    twoje notki naprawdę są przekonujące :)
    zapraszam do siebie http://monia-moniczkaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz! Zostaw link do swojego bloga, ale nie spamuj. Nie bawię się w obs za obs, więc nie trać czasu :)
Madziikk