poniedziałek, 5 maja 2014

Hej wszystkim!
Na samym wstępie chciałam Wam bardzo podziękować za taki wzrost statystyki. Zauważyłam ponad 30 000 wyświetleń i 238 obserwatorów. To dla mnie ogromny sukces! ♥ Chciałam Was również przeprosić, ponieważ przez majówkę byłam odcięta od Internetu, dlatego nie pisałam nic tutaj do Was. Już wracam, ale też rewelacji tutaj nie będzie, ponieważ zaczęła się szkoła. Zostały dwa miesiące, odliczamy do wakacji!
Dzisiaj przychodzę do Was z pielęgnacją moich włosów. Dużo widziałam takich postów na innych blogach i stwierdziłam, że ja też coś takiego zrobię. Mam nadzieję, że notka Wam się spodoba! :-)

1.  Jeśli chodzi o szampon to nie mam jednego faworyta. Moje włosy szybko się przyzwyczajają, dlatego często zmieniam szampon. Tutaj przedstawiam Wam trzy najlepsze: Garnier Ultra Doux z olejkiem z awokado, który przy swojej niskiej cenie, fajnie współpracuje z włosami. Ogromnym plusem dla tego szamponu jest to, iż rzeczywiście nadaje im miękkość oraz łatwe rozczesywanie.
Kolejny produkt to szampon firmy Syoss z keratyną. Kiedy miałam duże problemy z włosami, bo były szorstkie, suche i po prostu brzydkie, on sobie z nimi poradził i pięknie je odbudował.
Ostatni produkt do mycia włosów to szampon z Schwarzkopf z Gliss Kur. Ten szampon jest najlepszy z najlepszych! Uwielbiam go! Świetnie odbudowuje nasze włosy, nawilża i nadaje połysk. Słodko pachnie i nie obciąża naszych włosów.


2.  Rozczesywanie to ważna sprawa! Do pomocy używam mgiełki do włosów z Avonu o zapachu moreli. Pomijając piękny zapach, zwróćmy uwagę na cudowne rozczesywanie. Trzy psiknięcia i włosy nadają się do czesania!

3. Odżywki bez spłukiwania do włosów to trudna sprawa. Ciężko znaleźć taką, która nie obciąży naszych włosów i nie sprawi, że będą wyglądały na tłuste. Ta jest idealna. Tak, to ta sama seria co szampon.

4. Końcówki potrzebują wzmocnienia! Polecam zakupić preparat (?). Jak to się nazywa? Wiem, że pięknie pachnie, jest niedrogie z firmy Avon, nie obciąża włosów i sprawia, że nasze końcówki są odżywione! :)

Czy wszyscy z Was widzieli bloga mojej przyjaciółki? Nie? No halo, ja tam jestem głównym fotografem!
KLIK KLIK KLIK KLIK KLIK KLIK KLIK
Jak widzicie dzisiaj dużo czytania. Mam nadzieję, że tak czy siak spodobał Wam się ten długi post. Miłego tygodnia! ♥

6 komentarzy:

  1. Gratuluję tak wysokich statystyk. Oh tak, teraz tylko odliczanie do wakacji! :)
    Wykorzystam ten 'preparat' do końcówek na pewno! :)

    Pozdrawiam! ♥
    http://personalna-galaktyka-absurdu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje włosy uwielbiają te szampony z garniera <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmm ja akurat mam taką samą odżwykę tą różową, haha. Jest rzeczywiście bardzo skuteczna. Ja na szczęście nie mam aż tak szybko przyzwyczajających się włosów. Ciekawy i przydatny post. Zapraszam do siebie :)



    have-fun-inlife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. używam tego różowego szamponu z pierwszego zdjęcia
    poklikasz u mnie w napisz choies.com w najnowszym poście ? :)
    mons-monss.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. świetna notka! napewno zostane z tobą na dłużej i liczę na to samo :*
    dopiero zaczynam, więc zapraszam! :) http://breaklungs.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja używam odżywki z Ultra Doux. Z Syoss kiedyś długo długo używałam szamponu i odżywki i byłam bardzo zadowolona, a z Gliss Kur używałam czarnej wersji i też byłam zadowolona. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz! Zostaw link do swojego bloga, ale nie spamuj. Nie bawię się w obs za obs, więc nie trać czasu :)
Madziikk